Jak strojem dodać sobie kilka dodatkowych centymetrów wzrostu?

               

Wiele pań szuka sposobów na to, aby dodać sobie kilku centymetrów wzrostu. Wynika to z prostej przyczyny. Wyglądamy wówczas smuklej, a nasza sylwetka prezentuje się znacznie korzystniej. Dzisiaj podpowiemy, jak przy wykorzystaniu prostych trików, optycznie wydłużyć sylwetkę. 

Kobiecość wiąże się z dużo niższym wzrostem niż w przypadku płci męskiej. Od tej reguły są oczywiście wyjątki. Przeciętny wzrost dorosłej Polki oscyluje w granicach 160 - 172 cm. Bywa jednak, że niektórym Paniom natura poskąpiła centymetrów. U pań o wzroście poniżej 155 cm znacznie trudniej jest dobrać odpowiednią garderobę, a szczególnie, gdy osoba ta należy do puszystych. W typowych sieciówkach nadal brakuje ubrań niewymiarowych - zarówno na bardzo wysokie, jak i bardzo niskie osoby. Wiele niskich kobiet skarży się, że musi mocno się natrudzić, aby kupić coś odpowiedniego dla siebie. W Polsce nadal brakuje ubrań niestandardowych - zarówno na wysokie, jak i bardzo niskie kobiety w rozmiarach 44 plus. Aby temu zaradzić, warto zastosować kilka praktycznych sztuczek, które mają na celu dodanie kilku centymetrów wzrostu sylwetkom pani XL.

Jednolity strój - tajna broń niskiej kobiety

Każda pani, która pragnie dodać sobie kilka centymetrów wzrostu musi pożegnać się z wielokolorowymi zestawieniami ubrań. Stylizacja powinna być w tym przypadku jednolita. Nie chodzi bynajmniej o to, aby kupować ubrania w identycznym kolorze, ale aby były one utrzymane w jednakowej tonacji kolorystycznej. Jeśli stawiamy na pastele, to wybieramy pokrewne kolory lub tez utrzymujemy całość stylizacji w jednym. Można eksperymentować z nasyceniem. Jeśli posiadamy zbyt krągłe biodra, to wybieramy ciemniejsze odcienie ubrań, którymi maskujemy właśnie te partie ciała i na odwrót. Ubranie w jednym kolorze, bardzo mocno wysmukla oraz optycznie wyciąga sylwetkę w górę. Unikajmy natomiast czerni. Nie tylko postarza, ale w zestawieniu od stóp do głów może powodować, iż nasz wizerunek wyda się smutny i przygnębiający. Zasada brzmi następująco - wybieramy jeden ton i się go konsekwentnie trzymamy, a całość stylizacji ożywiamy dodatkami – makijażem, butami, torbą czy biżuterią.  

Podniesiona talia optycznie wydłuża nogi 

Ten trik stosuje wiele niskich gwiazd Hollywood. Nadmiar kilogramów i niski wzrost maskuje podniesiona talia. To wspaniałe rozwiązanie dla pań, które nie maja zbyt długich nóg. Poniesiona talia sprawia, że nogi zyskują kilka centymetrów więcej. Można zastosować tutaj styl empire. Taka propozycja to genialny pomysł na sukienkę, która doda nam kilka centymetrów wzrostu i jednocześnie ukryje krągły brzuszek czy zbyt pulchne biodra i uda. Styl empire rozsławił się dzięki sukienkom ślubnym. Można wykorzystać go, nie tylko na zaślubiny, ale i na wiele innych okazji. Sukienkę tego typu można zakładać do biura, na kolację, randkę czy na spotkanie z przyjaciółmi. Bardziej elegancka wersja przyda się na uroczystości rodzinne czy chrzciny.

źródło: http://xl-ka.pl/wp-content/uploads/2015/08/sukienka_jeansowa_xxl_duży_rozmiar.jpg

Optycznie wydłuża nogi także ołówkowe spódnice lub te, z wysoką talią, idealne dla pań o chłopięcych biodrach Można także wybrać bluzki i tuniki, które są odcinane pod biustem. Tego typu rozwiązanie ma jeszcze jedną zaletę. Dla pań w rozmiarze XL cudownie podkreśla ich największy atrybut- piękny biust i ładny dekolt.

Wygodne buty na obcasie  

Wiele pań bawią się, że chodzenie na obcasach uszkadza kręgosłup i jest meczące. Rzeczywiście, szpilki o wysokości 8 cm nie są dobrym rozwiązaniem do codziennych stylizacji i chodzenia po mieście. Dlatego też, warto zainwestować w wygodne buty na obcasie. Te kilka centymetrów optycznie wysmukli nam sylwetkę. Ponadto, obcas wymusza utrzymanie prostej postawy i brak garbienia się, co w przypadku niskich kobiet bywa dość częste. Zakup butów na obcasach powinien odbywa się w porach popołudniowych, gdy noga się już lekko spuchnięta. Ponadto, nie warto od razu rzucać się na głęboką wodę i wybierać szpilki. Panie o krągłych kształtach mogą mieć problem z utrzymaniem prawidłowej sylwetki na niestabilnym obcasie. Można zainwestować w czółenka na 3 - 5 cm słupku. Wygodne, funkcjonalne i niemęczące stopy.

Odpowiednio dobrany stanik

Niskie panie o pełnym biuście muszą kupować odpowiednie staniki. To ważne, aby biust nie opadała i nie sprawiał wrażenia zapadniętej sylwetki. To odejmuje centymetrów i powoduje, że obserwująca nas osoba ma wrażenia, jakbyśmy nieustannie pochylały się do przodu. Krągły biust nie wymaga stosowania push -upów, ale dobrze dobranego stanika, który podtrzymuje go na idealnej wysokości. Warto zakupić biustonosze o solidnych ramiączkach i mocnej konstrukcji. Miseczka powinna być idealnie dopasowana do wielkości piersi.

Twórz pion

Pamiętaj, że wszystko, co znajduje się w pionie, optycznie dodaje centymetrów i wysmukla sylwetkę. Warto wybierać szaliki, apaszki, długie wisiory i korale, które swobodnie zwisają z naszej szyi, tworząc pionowy pas. Ponadto, warto postawiać na paski w naszych stylizacjach, oczywiście także pionowe i nie obawiać się, powracającej mody na lampasy.  Spodnie z pionowymi pasami wspaniale wydłużą nogi i wysmukla całość sylwetki. Ponadto wyszczupla one newralgiczne miejsca na udach, tak zwane bryczesy.

Spodnie, ciut za długie

Jeśli jesteś niska, to zapomnij o spodniach przed lub za kostkę. Unikaj rybaczek, spodni typu bermudy i szortów. Warto wybrać spodnie, które włożone do obcasów (4 - 5 cm), pozwolą lekko zakryć buty, jednak w taki sposób, aby ich czubki, nadal pozostawały widoczne.  Ten trik pozwoli dodać sobie kilu centymetrów wzrostu i zrównoważy proporcje sylwetki.

https://polki.pl/moda-i-uroda/trendy-sezonu,spodnie-w-rozmiarze-xl,10046506,galeria.html

Metod na dodanie sobie optycznie kilku centymetrów jest wiele. Nie trzeba nosić niebotycznych obcasów czy wybierać spódnic maksi. Dzięki sprytnym dodatkom w ciągu kliku chwil można nie tylko wydłużyć sylwetkę niskich pań w rozmiarze XL, ale i piękne wyeksponować atuty ich wspaniałej, kobiecej figury.

Jak w rozmiarze plus size wyglądać seksownie na siłowni i podczas joggingu?

Sport to nieodłączny element życia wielu z nas. Każda kobieta pragnie cieszyć się zdrowiem i dobrą kondycją na długie lata życie. Rekreacyjne uprawianie jakiejś dyscypliny sportu pozwala nie tylko na lepsze samopoczucie, ale i wzmacnia ciało, czyniąc je bardziej odpornym na urazy i kontuzje. Podczas treningu, warto zadbać nie tylko o dobre nawodnienie organizmu, ale i wybrać odpowiedni rodzaj stroju, który nie tylko będzie odznaczał się funkcjonalnością, lecz także, będzie modny oraz estetyczny.  

Ortaliony wyszły z mody 

 

Dawniej, tradycyjny strój sportowy zazwyczaj polegał na założeniu ortalionowego dresu z lampasami na nogawkach i szerokiej koszulki typu T - Shirt. Obecnie, sklepy sportowe prześcigają się w propozycjach stylizacji, dedykowanych do każdego wieku, sylwetki oraz rodzaju uprawianej dyscypliny. Żelazną zasadą w doborze stroju jest materiał, z którego jest on wykonany. Panią o pełnych kształtach nie poleca się tkanin made in China. Ciało w tego typu materiałach nie oddycha, zaś syntetyk nie przepuszcza powietrza i powoduje odparzenia ciała. Ponadto, nagromadzony pot nie wsiąka w strukturę materiału, tylko spływa po całym ciele, powodując zapalenie mieszków włosowych czy powstanie potówek. Te ostatnie, są bardzo uciążliwe i trudne do wyleczenia. Nierzadko też, powodują jątrzące się rany, z których powstaje nieestetyczna blizna. Aby tego uniknąć, należy wybierać tylko naturalne lub sztuczne tkaniny dobrej jakości ze sklepów z odzieżą sportową.
 

Top czy koszulka- oto  jest pytanie 

 

Do biegania, jogi czy fitness warto zaopatrzyć się w top lub koszulkę na ramiączkach. Wykonując intensywne ruchy barkami, rękoma czy górną częścią tułowia musimy mieć pełną swobodę. Warto zatem, aby ramiona były odkryte, tak, aby nic nas nie krępowało ani nie ograniczało. Zwisający rękawek czy uwierający pod pachą T- Shirt nie zawsze się sprawdzi. Ponadto, wykonując ćwiczenia możemy obserwować prawidłowość pracy mięśni ramion i pleców i korygować ewentualnie powstałe błędy. Top czy koszulka nie musi być koniecznie czarna. Można zdecydować się na czerwień, fuksję czy granat. Do łask wróciły także kolory neonowe. 

źródło: http://grubszesprawy.pl/index.php/2016/08/24/odziez-sportowa-plus-size/

Legginsy, niczym druga skóra 

 

Legginsy to najwygodniejsza forma spodni. Nie warto inwestować w typowe dresówki, ponieważ zazwyczaj są one wykonane z grubszego materiału i ni nadają się na sezon wiosna- jesień. Poza tym legginsy o wiele lepiej chronią skórę przed chłodem i przegrzaniem, niż niejedne, tradycyjne spodnie sportowe. Wybór długości zależy od preferencji użytkowniczki. Można wybrać opcję ¾ lub do kostki. Spodnie mają jeszcze to do siebie, że nogawki często przeszkadzają w bieganiu, łatwo o nie zahaczyć i się wywrócić. W przypadku legginsów nie ma takiej opcji. Przylegają co ciała, niczym druga skóra, są estetycznie wykonane, trwałe, mocne i przewiewne. Do wyboru mamy modele jednokolorowe, wielobarwne czy ze wzorami i aplikacjami.

Chłodne dni

 

W razie nieciekawej pogody czy spadku temperatury warto zaopatrzyć się w bluzę dresową. Najlepiej z kapturem. Kolor może współgrać z resztą stylizacji lub być jej kontrastowym elementem. Do wyboru mamy opcję na zamek błyskawiczny oraz zakładaną przez głowę. Długi rękawek ochroni nas przez zimnem, zaś kaptur okryje głowę w czasie podmuchów wiatru lub mżawki. Bluza powinna sięgać do linii bioder. Nie warto inwestować w tuniki. Tego typu ubranie nie jest polecany dla aktywnych fizycznie. Po prostu, przeszkadza w swobodzie ruchów. Bluzy mogą mieć modne naszywki, napisy lub też posiadać zabawne rysunki. Dla tradycjonalistek, istnieją wersje minimalistyczne- bez żadnych ozdób i w jednym, stonowanym kolorze. Jeśli za oknem leje deszcz, warto zakupić dobrej jakości parkę. Rewelacyjnie sprawdzi się podczas marszobiegu czy pieszych wędrówkach na dalekie trasy. Idealna w górach i nad morzem. Parka jest lekka, nieniecąca i łatwa w utrzymaniu czystości. To kurtka na wiele sezonów.

Skok na głęboką wodę

 

Wiele pań w rozmiarze XL kocha pływać. Wizyta na basenie ma to do siebie, że oprócz nas, są tam także inne osoby. Warto swoim strojem podkreślić atuty swojej sylwetki, a zamaskować mankamenty. Pływanie wiąże się z koniecznością posiadania jednoczęściowego stroju. Poza tym bikini, sprawdza się na plaży, ale w wodzie raczej przeszkadza, niż pomaga. Strój jednoczęściowy możemy wybrać w wersji bardziej lub mniej zabudowanej. W pierwszej z nich, dół  stroju przypomina bokserki, które sięgają połowy uda. W wersji mniej zabudowanej, nogawki kończą się na linii bioder. Warto zwrócić uwagę, czy nasz strój nie zbyt wyciętych pleców i głębokiego dekoltu. Można zdecydować się na wersję dwukolorową, z pionowymi pasami wokół talii, które optycznie wyszczuplą nam sylwetkę. Masywne ramiona zakryją grubsze ramiączka. Wystający brzuszek doskonale zamaskuje falbana, która biegnie od linii biustu, aż do pachwiny. Dobór kolorów zależy od naszych indywidualnych preferencji i typu urody. Ciemniejsze barwy wyszczuplają, ale mogą podkreślać bladość skóry i zmiany na nogach – żylaki, pajączki itp., dlatego warto z nimi uważać. Furorę robią obecnie stroje typu safari- z motywami zwierzęcymi- tygrysimi paskami czy lamparcimi cętkami. 

 W doborze stylizacji XL, przeznaczonej do uprawiania sportu - zasada brzmi następująco- ma być wygodnie i modnie. Nie zapominajmy o skompletowaniu odpowiednich butów, bowiem to one chronią nasze stopy i zapewniają nam dobrą amortyzację, podczas ruchu.